Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Paradygmat techniki - przebudzenie Davida
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:23, 11 Kwi 2009    Temat postu:

-Lepiej być, jak mawia mój ojciec, ostrożnym i przygotowanym na wszystko, żeby nie obudzić się rano w jakimś gównie, z którego już nie można wyjść. Dobra,chodźmy.-Odpowiedział Messer.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:58, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Gdy podeszliście do stolika profesora ten uśmiechnął się do was i wręczył karty, na których trzeba było wypełnić następujące podpunkty:
1. Imię:
2. Nazwisko:
3. Kierunek studiów:
4. Rok studiów:
5. Czy jesteś na coś uczulony? (jeśli tak, na co?)

6. Czy przyjmujesz stale jakieś leki (jeśli tak, jakie?)

7. Jak sądzisz, w jakim stopniu radzisz sobie w stresujących sytuacjach:
a) zdecydowanie dobrze
b) raczej dobrze
c) trudno powiedzieć
d) raczej źle
e) zdecydowanie źle

Oświadczam, że dobrowolnie chcę wziąć udział w eksperymencie, który odbędzie się w dniach 4-5 kwietnia 2009
.....................................................................
(podpis studenta)

-Gdyby były jakieś problemy z wypełnieniem kart proszę się pytać - powiedział nadal się uśmiechając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:58, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Messer wypełnił szybko podanie:

1. Imię:David
2. Nazwisko:Messer
3. Kierunek studiów:Historia i Kulturoznawstwo
4. Rok studiów:2
5. Czy jesteś na coś uczulony? (jeśli tak, na co?) Nie
6. Czy przyjmujesz stale jakieś leki (jeśli tak, jakie?) Nie
7. Jak sądzisz, w jakim stopniu radzisz sobie w stresujących sytuacjach:
b)raczej dobrze

Oświadczam, że dobrowolnie chcę wziąć udział w eksperymencie, który odbędzie się w dniach 4-5 kwietnia 2009..

Tutaj podpisał się parafką,pomimo swoich wątpliwości.
Oddając podanie zadał jeszcze pytanie:
Czy nie ma problemów z uzależnieniem od tej substacji, jakie stosujecie dawki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:50, 12 Kwi 2009    Temat postu:

David szybko wypełnił swoją kartę. Oddając ją zapytał się jeszcze:
-Czy nie ma problemów z uzależnieniem od tej substancji, jakie stosujecie dawki?
Profesor uśmiechnął się przyjaźnie i odpowiedział:
- Proszę się nie obawiać. Stosowane przez nas dawki są tak małe, że nie ma mowy o żadnym uzależnieniu. Poza tym to jednorazowy eksperyment. I stale podczas jego trwania będą czuwali lekarze. Ma Pan jeszcze jakieś pytania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:58, 12 Kwi 2009    Temat postu:

-Tylko jedno, eksperyment odbędzie się tutaj czy w innym miejscu.-opowiedział David.
~Stary, uspokój się. Wszystko jest w porządku. Organizuje to uniwersytet, będą lekarze, tabun ludzi i porządne warunki. Ty wariujesz, bo spotkałeś tamtego świra w metrze.~Pomyślał, rozwiewując swoje wątpliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:25, 13 Kwi 2009    Temat postu:

-Tylko jedno, eksperyment odbędzie się tutaj czy w innym miejscu-spytał się David.
- W tym budynku, ale w innej sali. Eksperyment odbędzie się w sali numer pięć na parterze. Jak wejdziesz do budynku musisz iść do końca korytarzem i wtedy skręcić w lewo. Tam jest ta sala - profesor nadal mówił bardzo przyjaznym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:54, 14 Kwi 2009    Temat postu:

-Dziękuję-powiedział Messer i udał się z powrotem na swoje miejsce w oczekiwaniu na koniec spotkania.
Chciał już wracać do domu,ale zdecydowanie nie metrem. Wolał już jechać autobusem oraz patrzeć przez okno niż gapić się na ludzi i spotkać znowu tego świra.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vimes6 dnia Śro 20:35, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:20, 17 Kwi 2009    Temat postu:

Po skończonym spotkaniu udałeś się do domu. Podróż autobusem zajęła ci około godziny czasu. Wszystko wydawało się w porządku, a jednak jakiś dziwny niepokój nie przestał cię opuszczać.

4 kwietnia 2009 r. - pierwszy dzień eksperymentu
Z samego rana obudził cię dźwięk budzika. Wstałeś i pośpiesznie zjadłeś śniadanie, ponieważ po ostatniej przygodzie z metrem nadal preferowałeś jazdę autobusem, a te przyjeżdżały jak chciały.
Na szczęście dziś autobus przyjechał na czas. Podróż upłynęła dość szybko. Korki na Brooklynie nie były aż tak duże, żebyś miał się spóźnić.
Gdy wysiadłeś na Manhattanie znowu odniosłeś dziwne wrażenie, że jesteś obserwowany. Gdy rozejrzałeś się dookoła nie zauważyłeś nikogo, kto by cię obserwował. Dojście z przystanku na Uniwersytet nie zajęło ci nawet pięciu minut, ale zdążyło wzbudzić w Tobie naprawdę silne uczucie niepokoju.
Bez problemu odnalazłeś opisaną przez profesora salę. Na razie była zamknięta, a spora już grupka osób czekała pod drzwiami. W tym tłumie rozpoznałeś chłopaka, z którym rozmawiałeś poprzednim razem.
Jest 8:50.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:55, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Cały dzień zaczął się wyśmienicie. Słoneczna pogoda, brak korków na moście,gdzie zazwyczaj każdy kierowca przeklina swój ziemski żywot lub przynajmniej nadużywa imienia swojego boga. A teraz na dokładkę widział uśmiechnięte i radosne twarze innych studentów, którzy tak samo jak on, czekali z niecierpliwością na początek eksperymentu.
~I jak, my wszyscy mamy być w stresie...~pomyślał Messer z uśmiechem na twarzy, patrząc przez okno na ten cudowny poranek.
Podszedł do grupki studentów i powiedział:
-Jak tam zwarci i gotowi na nieznane ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 20 Kwi 2009    Temat postu:

-Jak tam zwarci i gotowi na nieznane?
-Ja jestem zawsze gotów - uśmiechając się odpowiedział chłopak, z którym rozmawiałeś poprzednim razem. Po czym wyciągnął do ciebie rękę i przywitał się. Pozostali studenci tylko się uśmiechnęli w odpowiedzi na twoje pytanie. Część z nich była zajęta rozmową, pozostali chyba woleli na razie pozostać sami. Spotkany poprzednio przez ciebie chłopak kontynuował:
- Zapomniałem ostatnio się przedstawić, nazywam się Greg. Nie mogę się już doczekać, żeby zobaczyć na czym to wszystko ma polegać. Czytałem w necie o różnych eksperymentach, ale mimo to nie mam żadnego wyobrażenia, co oni właściwie chcą zrobić. A już zwłaszcza intryguje mnie, jaka stresująca sytuacja czeka nas w środku. A ty jak myślisz? Masz jakieś pomysły?
Ledwie skończył mówić te słowa drzwi do sali otworzyły się od środka. Z sali wyszedł znany wam już profesor, który rozejrzał się po zebranych. W ręce trzymał jakąś kartkę. Po chwili odezwał się:
-Wygląda na to, że to chyba wszyscy. Najwyżej ktoś jeszcze dojdzie. No dobrze, najpierw sprawdzimy obecność, a potem ustawcie się proszę w rządek. Najlepiej alfabetycznie, żeby nie było zamieszania. Będziemy was wpuszczać do sali pojedynczo.
Po czym profesor zaczął czytać listę.
- Nie wydaje ci się, że straszny z niego formalista? - zagadnął cię Greg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:14, 21 Kwi 2009    Temat postu:

To był zdecydowanie piękny dzień. Ludzie nawet po głupim tekście nadal się uśmiechali.
- Zapomniałem ostatnio się przedstawić, nazywam się Greg. Nie mogę się już doczekać, żeby zobaczyć na czym to wszystko ma polegać. Czytałem w necie o różnych eksperymentach, ale mimo to nie mam żadnego wyobrażenia, co oni właściwie chcą zrobić. A już zwłaszcza intryguje mnie, jaka stresująca sytuacja czeka nas w środku. A ty jak myślisz? Masz jakieś pomysły?
-A ja David, miło mi. Mnie się wydaję,że podłączą nas do jakiś elektrod i będą puszczać strumienie energii elektrycznej,byśmy poczuli się ''niekomfortowo''.
W końcu otworzyły się drzwi.Wyszedł profesor,który zaczął czytać listę.
- Nie wydaje ci się, że straszny z niego formalista?-powiedział Greg.
-Wiesz w końcu płacą te pięć dych od łebka. Poza tym muszą wiedzieć, ile jedzenia załatwić.-Powiedział Messer z uśmiecem na ustach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:44, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Gdy profesor skończył czytać, zgodnie z jego poleceniem ustawiliście się w jednym rzędzie. Greg poszedł do przodu, ponieważ jego nazwisko zaczynało się na wcześniejszą literę, niż twoje.
-To do zobaczenia w trakcie przerwy obiadowej - powiedział Greg tuż zanim odszedł zająć swoje miejsce.
-No, to zapraszam - profesor uśmiechnął się szczerze i zaczął wpuszczać do sali pierwsze osoby. Osoby wchodziły mniej więcej w równym odstępie czasu. Zaczęło cię nużyć czekanie na swoją kolej.
W końcu jednak doczekałeś się. Gdy stanąłeś przed drzwiami profesor przeczytał twoje nazwisko, po czym otworzył drzwi mówiąc:
-Powodzenia młody człowieku.
Ku twojemu zaskoczeniu okazało się, że nie wchodzisz do sali, lecz do wąskiego, długiego korytarza, który po około dwudziestu metrach skręcał w lewo. Tam czekał już na Ciebie wysoki, dość dobrze zbudowany mężczyzna, ubrany w biały fartuch i mający minę zawodowego naukowca. Na plakietce przypiętej do kitla miał napisane dr Joseph Jung, starszy adiunkt. Gdy cię zobaczył, odezwał się:
-Zapraszam, zaprowadzę pana do właściwego stanowiska - jego głos był chłodny i precyzyjny, ale jednocześnie było w nim coś takiego, co sprawiło, że ciarki przeszły ci po plecach.
Gdy prowadził cię korytarzem zauważyłeś, że po obu stronach ścian w odstępach około dwumetrowych są drzwi. W końcu wyciągnął z kieszeni klucz i otworzył jedne z nich, wskazując do środka i mówiąc:
-Proszę.
Sala, do której wszedłeś była naprawdę malutka. Ledwo mieścił się tam nieduży stół, oraz dwa krzesła postawione naprzeciw siebie, znajdujące się po obu stronach stołu. Na stole leżała szklanka wody, oraz mały plastikowy kubeczek, z jakimś płynem w środku. Za dalszym krzesłem przy samej ścianie zmieściła się jeszcze bardzo skomplikowanie wyglądająca aparatura. Naukowiec wskazał na dalsze krzesło i powiedział:
-Proszę zająć swoje miejsce. Za chwilę przyjdzie siostra i przygotujemy pana do rozmowy. Dla formalności spytam się jednak jeszcze raz: jest pan pewien, że chce pan wziąć udział w tym eksperymencie? Lub może ma pan jeszcze jakieś pytania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:24, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Nie spodziewał się, że tak długo będzie czekał.W końcu M to środek alfabetu, a nie koniec. Gdy przekroczył próg drzwi i przeszedł kilka kroków przytulny uniwersytet zamienił się w ciasne korytarze przypominające bardziej więzienie niż zwyczajne sale naukowe. Przywitał go wysoki, barczysty naukowiec, chociaż przywitał to byłoby zbyt mocne słowa.
Precyzyjnymi ruchami zaprowadził Davida do klitki i spytał go czy ma jakieś pytania oraz czy chce się ewentualnie wycofać.
Pomimo wątpliwości, jakie się w nim zrodziły, gdy ujrzał te ciasne korytarze i pomieszczenie w, którym się znajdował, postanowił dalej kontynuować tej eksperyment.
-Skoro dotarłem tak daleko to po co się wycofywać.-Odpowiedział Messer.
-Może zdradzi mi pan przebieg eksperymentu oraz zasady, jakie panują w tym pomieszczeniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vimes6 dnia Sob 18:08, 25 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:09, 25 Kwi 2009    Temat postu:

-Oczywiście - naukowiec uśmiechnął się odsłaniając śnieżnobiałe zęby.
-W każdej chwili może Pan wycofać się z tego eksperymentu - kontynuował. Słowo Pan akcentował zaś w bardzo charakterystyczny sposób. Trudno było wyczuć, czy kryła się z anim ironia, czy wręcz przeciwnie śmiertelna powaga. -Oczywiście nie dostanie Pan wtedy pieniędzy. Co do innych reguł. Za chwilę w obecności pielęgniarki zasiądzie Pan na swoim krześle. Następnie podłączymy do Pana głowy elektrody elektroencefalografu, oraz zadamy Panu parę pytań kontrolnych, by zarejestrować aktywność Pana mózgu w normalnym stanie. Zmierzymy również Panu ciśnienie, oraz puls. Jeśli wszystko będzie w porządku poprosimy Pana o wypicie przygotowanego przez nas specyfiku. O ile się nie mylę doktor Peirce wyjaśnił już Państwu, na czym polega jego działanie. - Gdy wypowiedział to zdanie do sali weszła pielęgniarka. Na oko miała około 40 lat, była dość niska, raczej krępej budowy. Brązowe kręcone włosy okalały jej twarz. Kolor skóry sugerował, że była mulatką. Zamknęła drzwi i zwróciła się w twoją stronę:
-Dzień dobry. Nazywam się Susan. Jest Pan gotowy? Jeśli tak, proszę zająć swoje miejsce.
Przestrzeń wokół ciebie wydała ci się nagle bardzo mała. W tej sali, gdy znajdowała się wasza trójka, zrobiło się naprawdę ciasno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vimes6




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:53, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Wypowiedź profesora była krótka, prosta i na temat. Messer nie widział żadnych przeciwskazań, by nie wziąć udziału w eksperymencie.Chciał, żeby on się w końcu rozpoczął, by mógł się przekonać na własne oczy o możliwościach tej substancji, a wejście pielęgniarki było sygnałem, że tak będzie. Co prawda nie wyglądała ona na anioła, który stąpił na ziemię, by czule nim się zaopiekować, ale David po swoim dawnym pobycie w stacji krwiodawstwa wiedział, że mógł trafić o wiele gorzej. Pamiętał jeszcze tamtą staruszkę, która nie mogła znaleźć żyły i podziurawiła mu ramię.
~Oby ta była kompetentna~Pomyślał Messer i przywitał się z kobietą.
-Dzień Dobry. Tak, jestem gotowy.Chociaż mam jeszcze jedno pytanie..
W jaki sposób państwo chcecie wywoływać stres?-Powiedział David.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vimes6 dnia Nie 12:34, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin