 |
|2020|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hombre
:P

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:45, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Theme
W chacie zanleźli schronienie, po posileniu się i odpoczynku wyruszyli w dalszą drogę ku Aedirn. Girion nie miał wątpliwości że wędrówka przez bagna zajmie im wiele dni drogi. Komary i owady zamieszkujące mokradła dawały im się we znaki, mozolnie acz wytrwale przedzierali się w kierunku Aedirn. Noce były chłodne, zbliżała się zima...
***
Trzy dni po rozdarciu drużyny Efia spędziła spokojnie w karczmie, jej spokój i wypoczynek został przerwany w ów trzeci dzień. Ulice miasta poczęły płynąć krwią nieludzi! Tak pogrom się rozpoczął, wozy z bronią dostarczone przez Loredo podziałały jak iskra na prochu, ginęli niewinni, tłum nie litował się nawet nad kobietami i dziećmi. Efia która znalazła schronienie w karczmie nieludzi w której to spędziła kilka dni uzyskała od gospodarza propozycje - mogła zaryzykować i spróbować ucieczki z miasta po przez jeden ze starych tuneli pod karczmą wykopanych niegdyś przez niziołki a prowadzących nad brzeg rzeki gdzie jak starszy hobbit zapowiedział miała czekać jego stara łódź. Innym wyjściem jakie zostało Efi to próba przedarcia się przez ulice Foltsam bądź pozostanie w karczmie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ciniak
Efia de Bardorff

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkie Królestwo Brytyjskie Królowej Elżbiety Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:23, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Efia de Bardorff
Efii nie trzeba było dwa razy powtarzać. Dobrze wiedziała, że przedzieranie się teraz przez ulice Foltsam to istne samobójstwo, w które nie chciała się pakować.
- Moje życie chyba skazane jest na ciągłe ucieczki - uśmiechneła się ironicznie do niziołka.
- W koszcie, czy za dopłatą? - nie traciła humoru Efia.
Przedzierając się tunelami nie wiele rozmawiali, gdyż atmosfera była grobowa, lecz po pewnym czasie Efia nie wytrzymała i spytała niziołka wprost.
- Dobra uciekniemy, ale co dalej?
Nie chodziło jej o łódź, ani najbliższe dni. Bardziej myślała przyszłościowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hombre
:P

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:43, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rozdział II:Aedirn w płomieniach
Theme
Trwało to około miesiąca nim Girion wraz Idalią przedarli się przez bagna, przebyli rzekę w dzięki pomocy rybaka zamieszkującego te okolice. Niewielka przystań do której dotarli gościła obecnie około dziesięciu okrętów, w tak niewielkim porcie panował ożywiony ruch. Z pokładu łodzi rycerz dostrzegł możnych i ich rodziny w pośpiechu pakujących dobytek na barki. Zbrojni pikinierzy, halabardnicy i kusznicy przewijali się wśród nich. Gdy dotarli na ląd od jednego z uchodzących rycerzy Girion dowiedział się co zaszło... Edmund Adutre starszy rycerz w brygantynie którego oblicze pokrywały zmarszczki przyozdobione sadzą i kroplami potu, słowa wypowiadał lodowatym i metalicznym głosem pełnym bólu. - W Aedirn nie ma już króla. Jest głód, choroby, bandyci i bieda... - Odparł przez wyschnięte gardło. - Książę Stennis zamordowany przez żądny krwi motłoch... Całe Aedirn stoi w płomieniach. Chłopy szlachtę rżną! Od północy Henselt najechał, bitwa przegrana... Baronowie oddali bitwę bez walki... Twierdza Hagge oblężona, bez pomocy z zewnątrz padnie do końca zimy... Do diabła z tym wszystkim uchodzimy do Egremont tam będzie bezpiecznie... - Gdy stary szlachcic wyjaśnił sytuacje dwa z okrętów właśnie odpływały w kierunku Redanii, on sam wstąpił na jedną z pozostałych i ponaglał swoje sługi by te czym prędzej uwijały się przy ładowaniu dóbr które przytargał aż tutaj.
***
"W Aedirn znajdziemy schronienie mamy tam rodzinę i dla pani znajdzie się tam miejsce. " Efia zapamiętała te słowa jak i ucieczkę z miasta mrocznymi ciasnymi tunelami, następnie długą mozolną podróż łodzią, ta trwała wiele dni. Hobbit podczas tej podróży stracił żonę, coś w nocy ściągnęło ją z pokładu i zeżarło... Gdy dotarli do niewielkiej przystani, minęli dwa odpływające okręty przybili do pomostu. Jak na tak małą przystań to panował tu niesłychany ruch...
Wprawa:
Girion - 100
Idalia - 80
Efia - 80
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:05, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
Girion słuchał w milczeniu gorzkiej prawdy, nie mogąc wykrztusić słowa. Gdy Edmund Adutre odwrócił się z zamiarem wejścia na barkę, Girion zatrzymał go, by zadać jeszcze kilka pytań.
-Mości Edmundzie... wiecie może jak wygląda sytuacja na południu kraju? Kto objął urząd interrexa?-
Gdy usłyszał odpowiedź, dał rycerzowi odejść i rozejrzał się po porcie.
-Co za burdel... Wszyscy którzy coś znaczą, uciekają.-
Girion zatrzymał jednego ze zbrojnych i zadał krótkie pytanie:
-Kto tu dowodzi i gdzie go znajdę?-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Śro 22:06, 14 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:48, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
Wojowniczka rozejrzała się dookoła
- Ale bajzel... - wymruczała zerkając na Giriona - Co teraz zamierzasz? - zapytała go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|