Hombre
:P

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:22, 18 Kwi 2009 Temat postu: Specializacje |
|
|
Specjalizacje.
Było już o tym co nieco, teraz czas na szersze wyjaśnie... a zresztą. Każdy chyba wie, czym jest Specjalizacja - w czymś się musisz specjalizować, nie?
Do wyboru są cztery. W zależności od Profesji, przydatna (lub zupełnie gówno warta) jest inna. Dobrze więc przemyśl to, co robisz. Albo zajrzyj do Umiejętności i przyjrzyj się do której Specjalizacji przypisane są jakie Umiejętności, a potem wybieraj.
1) Technik
Tak brachu, urodziłeś się ze śrubokrętem w ręce. Potrafisz naprawić dosłownie wszystko, od samochodu, przez system sterowania pociskami, na mikserze kończąc. Wystarczy, że spojrzysz na jakieś plany, a już wiesz co przedstawiają. Wystarczy, żę dotkniesz, a już działa. To dar. Nie lekceważ go.
2) Wojownik
Różne są umiejętności, jedni wspaniale gotują, inni potrafią grać na gitarze.Ty potrafisz walczyć. Jesteś w tym dobry. Jeden z najlepszych. Rozwalić ośmiu palantów bez zmiany magazynka? To proste. Odstrzelić łeb facetowi ochranianemu przez zgraję ochroniarzy, mając w Glocku jeden pocisk? Da się zrobić. Wylatując z piątego piętra obrócić się i odstrzelić łby dwójce kretynów, nim zrzucą za tobą granat? Tak...
3) Ranger
Pustynia, chłopcze, to twój żywioł. i powiem ci, nie wiem co widzisz w tej kupie piachu, co podnieca cię w przedzieraniu się przez krzaczory, łażeniu po lesie i polowaniu na zwierzaki. Nie mam bladego pojęcia, ale trzeba ci przyznać, jesteś w tym dobry. Potrafisz wytropić nawet mrówkę. Znaleźć źródło czystej wody na środku Mohawe. Rozpalisz ogień, rozbijesz obóz, przygotujesz posiłek i będziesz się świetnie bawił w warunkach, w których ja zdechłbym z głodu. Nie bądź taki zadowolony. To wciąż ja mam w ręce gnata. Więc nawet nie próbuj się głupio uśmiechać.
4) Cwaniak
Wchodzisz do nieznanej ci dotąd osady i zawsze, ale to zawsze trafiasz do właściwej knajpy, rozmawiasz z właściwym barmanem i rozpoczynasz rozmowę tak, że facet od razu staje się twoim przyjacielem. Wiesz jak gadać z szefem gangu, jak rozśmieszyć bandę mutków i jak sprawić, by facet, który mierzy ci prosto w łeb z Magnum odłożył spluwę i spokojnie cię wysłuchał. potrafisz załatwić dostawę broni, skombinujesz kanister benzyny i zdobędziesz łożysko do samochodu, którego ostatni model rozpadł się dwadzieścia lat temu. A propos, potrzebuję srebrny pocisk...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 1:23, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|