Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pająk z Cormanthoru
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Daleko od domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serj




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:34, 03 Mar 2011    Temat postu:

Kiner
-Dobra, pójdę pierwszy - mówił niziołek podnosząc Lekka kusza +1 -Chyba się nie obrazicie jak ją sobie wezmę - dokończył.
Następnie uklęknął i pomodlił się za zmarłych towarzyszy.
Przed wyruszeniem zaczął żuć tytoń


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:40, 03 Mar 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Gra'kkon pochylił się nad pozostałymi łupami. Szaty z pewnością lepiej przydadzą się Vessnie, dlatego też Githzerai sięgnął po to, co zostało, czyli po złoto (120 SZ).
Sięgnął także do plecaka Ulfgara, gdzie wsadził część poprzednich łupów i oddał Vessnie jej część złota (51 SZ, 1 SS i 2 SM). W środku znajdowała się jeszcze część Ary (która nie żyła) i część Kinera (który odmówił przyjęcia złota)- czyli łącznie 102 SZ, 2 SS i 4 SM).
Gra'kkon nie był materialistą, ale nigdy nie wiadomo, kiedy pieniądze mogą się przydać, dlatego bez zastanowienia wziął to wszystko.
Zaraz potem pomógł Altairowi w pochówku przyjaciół- zaproponował by umieścić ich ciała w sarkofagu i zasypać gruzem. Następnie odmówił za nich krótką modlitwę i już praktycznie był gotowy do drogi. Czekał tylko na resztę towarzyszy, uważnie przyglądając się im, jak znieśli stratę towarzyszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:23, 04 Mar 2011    Temat postu:

Vessna
Kiedy Vessna się ocknęła, była już całkowicie wyleczona. Spojrzała w stronę kapłana.
Tyle dobrego dla niej już zrobił. Gdyby nie on, pewnie dawno błąkałaby się gdzieś na drugim świecie...
W tym samym momencie dotarło wreszcie do niej, w jak dramatycznej sytuacji znalazła się teraz jej drużyna. Już trzech jej członków poległo.
W każdym momencie czarodziejka mogła do nich dołączyć...
Jej rozmyślania przerwał pochylający się nad nią Gra'kkon. Wręczył jej trochę złota i srebra. Gdyby zdarzyło się to w innych okolicznościach, pewnie by się z tego ucieszyła... Bo na cóż zdadzą jej się pieniądze tutaj, wśród licznych trucheł orków i goblinów?
Mimo wszystko uśmiechnęła się w geście podziękowania.
Wzięła także szatę znalezioną przy jednym z trupów. Nie wyglądała na coś, co na powierzchni mogłoby stanowić pierwszy krzyk mody, ale kiedy dziewczyna spojrzała na to, co obecnie miała na sobie... Cóż, niemal natychmiast zdecydowała się na zmianę przebrania.
-Tylko nie patrzcie! - krzyknęła do towarzyszy odwracając się.
-Najlepiej, jakbyście się odwrócili. - zasugerowała głosem, który jednoznacznie stwierdzał, że nie wykonanie tego polecenia mogło się skończyć oberwaniem od czarodziejki kulą ognia. Kiedy się upewniła, że wszyscy zrozumieli, zaczęła się przebierać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:39, 05 Mar 2011    Temat postu:

Ara spoczęła ze strzaskanym ostrzem w sarkofagu wraz z wodzem krasnoludów, towarzysze zdołali zakryć sarkofag i dodatkowo umocnić go blokami kamieni, resztki Ulfgara spoczęły w kopcu usypanym z gruzu, po koboldzie została tylko mokra plama. Kiedy Gr'akkon chciał rozpocząć modlitwę ukląkł odczuwając przytłaczające nasilenie złej energii napływające ze wszystkich stron. Zapanował nienaturalny chłód, w powietrzu możliwe jest dostrzeżenie własnego oddechu. Zewsząd dochodziły szepty i pomruki... - Zdrada, ból jest wieczny... - pomiędzy postaciami poczęły przesuwać się cienie, następnie pojawiły się widma odzianych w zbroje krasnali, te chichocząc przypiekały, ćwiartowały, a następnie cięły piłami na pół i odrąbywali członki skrępowanym drowom - których większość stanowiły kobiety i dzieci. Płacz, pisk, jęki i wrzaski mordowanych wypełniały salę...

Przed tym zdarzeniem hobbit zdołał przejrzeć co czeka zza wrotami, poza ciągnącym się korytarzem skręcającym w lewo i resztą bandy orków konającymi w uruchomionej przez nich podczas ucieczki zapadni nie było tam nic interesującego.

Magiczka w futrzanych gaciach, takiej to samej kamizeli i czapce z piórami okrywającej jej głowę prezentowała się nad wyraz dziwacznie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 14:43, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serj




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:12, 06 Mar 2011    Temat postu:

Kiner
- Nie ma na co czekać towarzysze ! Jak najszybciej uciekajmy. Nie wiadomo co to takiego - Powiedział niziołek, po czym wypluł tytoń, i ruszył do korytarza w lewo, gdzie rozpoczął wyszukiwanie pułapek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:32, 06 Mar 2011    Temat postu:

Vessna
Czarodziejce nie trzeba było powtarzać dwa razy. Kiedy tylko skończyła się przebierać zarzuciła swój drąg na plecy i ściskając go cały czas jedną ręką ruszyła za Kinerem.
Wiedziała, że to niebezpieczne, ale cóż jej zostało? Tutaj prędzej czy później zmarłaby z głodu. Co za różnica, czy zginie teraz od cięcia miecza, czy jutro z wycieńczenia i wychłodzenia?
Idąc, uważnie obserwowała niziołka. Szła kilka kroków za nim, ale zawsze dokładnie odwzorowując jego każdy ruch. Nie chciała uruchomić żadnej pułapki.
Mimo to uznawała zasadę ograniczonego zaufania, dlatego znajdowała się w na tyle bezpiecznej odległości od łotrzyka, by w razie uruchomienia przez niego pułapki nie była narażona na niebezpieczeństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:57, 07 Mar 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Gra'kkon ruszył pewnie za Kinerem i Vessną, trzymając się za Niziołkiem w niewielkiej odległości. W razie gdyby Kiner miał jakieś wątpliwości, Gra'kkon był gotowy użyć modlitwy Szukanie Pułapek, byle tylko sytuacja z olbrzymim głazem się już nie powtórzyła. Już i tak zbyt wielu towarzyszy stracili, a Gra'kkon był zdeterminowany utrzymać przy życiu wszystkich pozostałych. Swoje nowe ostrze trzymał w gotowości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Pon 0:57, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:22, 07 Mar 2011    Temat postu:

Altair Drake
Smokokrwisty pewnym krokiem ruszył za pozostałymi. Miał nadzieję że sytuacja z Głazem się nie powtórzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:56, 08 Mar 2011    Temat postu:

Przepełniona lękiem i niepokojem drużyna, szukała ostatniej szansy ratunku w tunelu. Ostrożnie mineli zapadnie która stała się grobem dla orkowych siepaczy. Hobbit kilkakrotnie uratował drużynie skórę rozbrajając orkowe zabezpieczenia. Potworne in nienaturalne zimno podążało za nim, szron powoli ogarniał wszelkie powierzchnie za nim. Wkońcu ogarneły was kąpletne ciemności, dla czarodziejki która już kompletnie nic nie widziała nadążanie za resztą drużyn poczeło być wyjątkowo trudne. Altair nie widząc wyjścia przerzucił ją na swoje ramie. Ciemności był ròwnież kłpotliwe do hobbita. Ktòrego wzrok nie był do końca przyzwyczajony do kompletnych ciemności. Korytarz opadał w dół, mineliście kilka komnat, przebyliście już ponad 2km kiedy to Gra'kkon dostrzegł dwóch orków wartujących przy swojego rodzaju bramie, Gra'kkon wypuściwszy się na przód ściął ich mieczem. Kiedy drużyna wydostała się z grobowca, wrota zatrzasneły się za nimi. Zewsząd otaczał ich szum podziemnej rzeki, znajdowali się na ustępie skalnym, za nimi byly wrota i dwa posągi przedstawiające krasnoludzkich wojowników. Na jednym z nich znajdowała się tablica z wykutymi w niej krasnoludzkimi runami i symbolem ich boga Moradina. Gra'kkon zrozumiał z nich tylko tyle że grobowiec to złe i przeklęte miejsce a wstępu do niego broniły runy strażnicze którę najwidoczniej musiały zostać za pomocą jakiegoś nikczemnego zaklęcia zdezaktywowane.
Kapłan był by wstanie zapieczętować owe wrota ponownie uaktywniając runy godzinną modlitwą ( test na Koncentracje st21). Przed drużyną znajdował się stary wiszący nad pienistą rzeką most prowadzący do półki skalnej gdzie znajdowało się wejście do wykutego w skale tunelu. Drużyna czuła że przydał by im się odpoczynek i jakś narada co dalej czynić oraz ustalić kto nimi będzie przewodził.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 14:00, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:19, 08 Mar 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Gra'kkon podszedł do tajemniczej tablicy i przez chwilę studiował jej zawartość wodząc palcem po runach, ale informacje które udało mu się zrozumieć były bardzo ogólne.
Odwrócił się w stronę drużyny, ale to co chciał... to co musiał im powiedzieć z pewnością nie poprawi niskiego już morale.
-*Wiedzcie*, że miejsce w którym odpoczywaliśmy jest przeklęte.-
Zawiesił głos na chwilę, aby dać drużynie czas na przetrawienie tych informacji, po czym kontynuował.
-*Wiedzcie* też, że ktoś *spaczył* ochronne glify strzegące tego grobowca. Mogę spróbować je reaktywować, ale to zajmie trochę czasu.-
Gdy mówił, jego wzrok wędrował od oczu Kinera, poprzez twarz Vessny, która w prawdzie nic nie widziała w tych ciemnościach, aż do oczu Altaira, na których Gra'kkon zatrzymał swoje spojrzenie.
-Co poczniemy?-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:10, 08 Mar 2011    Temat postu:

Altair Drake
Smokokrwisty popatrzył na Grakkona i odpowiedział.
-Najbezpieczniej będzie jeśli reaktywujesz glify. W razie czego będę cię osłaniał.
Odpowiedział Altair.
-A co wy o tym myślicie?
Powiedział i położył Vesne na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serj




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:59, 09 Mar 2011    Temat postu:

Kiner
Kiner nie powiedział nic. Czekał co zrobią towarzysze. W między czasie wyciągnął bochen chleba i zjadł ćwierć. Resztę schował do plecaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:36, 10 Mar 2011    Temat postu:

Vessna
Czarodziejka wywinęła rękoma w powietrzu jakiś gest, wymamrotała kilka słów... Po chwili ogarniająca ją zewsząd ciemność zaczęła blaknąć, aż wreszcie zupełnie zniknęła. (używam zaklęcia widzenie w ciemności)
Kiedy już to nastąpiło, dziewczyna uważnie zaczęła się rozglądać wokół.
-Spróbuj... Chyba nie mamy wielkiego wyboru. - powiedziała ze zrezygnowaniem siadając na pobliskiej skale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 10 Mar 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Gra'kkon potrzebował tylko chwili do namysłu, po czym uznał w duchu że Vessna istotnie ma rację- faktycznie nie mają zbyt wielkiego wyboru. W razie czego będzie go przecież osłaniał Altair.
Gra'kkon usiadł przed tajemniczą tablicą, wyjął spod pancerza Nieprzerwany Krąg Zerthimona i koncentrował się przez chwilę, po czym całkowicie skupił się na runach. Ostrze położył przed sobą tak, aby w każdej chwili jednym ruchem był w stanie go dobyć.
[link widoczny dla zalogowanych]
W razie potrzeby ponawiał próbę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:06, 12 Mar 2011    Temat postu:


Theme - http://www.youtube.com/watch?v=J9AOTMNoFKY&feature=related
Gdy Gra'kkon zakończył modlitwę, runy wyryte na wrotach rozbłysły oślepiającym białym blaskiem. Wszyscy dostrzegli Młot i Kowadło Moradina symbole boga krasnoludów który objawił się w tym blasku. Z se stalaktytów znajdujących się nad nimi uciekły nietoperze wprost do tunelu znajdującego się po drugiej stronie. Kiedy jasność przeminęła, runy ciągle błyszczały srebrną poświatą a na samym środku tkwił symbol - Młot Moradina i kowadło które pieczętował wejście. Drużyna dostrzegła że opuściło ją wszelkie zmęczenie a rany i siniaki zostały zaleczone. Czuli się w pełni gotowi do dalszej drogi...

Efekty:
Odzyskujecie wszelkie czary a wasze rany zostają wyleczone


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 16:19, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Daleko od domu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 10 z 16

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin